Włosi lepsi w hicie i najlepsi w grupie. Niemcy mimo porażki zagrają o finał

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Piłkarska reprezentacja Włoch pokonała równieśników z Niemiec 1:0 w ostatniej serii spotkań grupy C. Piłkarze z Półwyspu Apenińskiego wygrali grupę i w półfinale zmierzą się w Krakowie z Hiszpanią. Niemcy mimo porażki zdołali pozostać w grze i o finał zagrają z Anglią w Tychach.

Ciekawa sytuacja

Sytuacja w grupie C była na tyle ciekawa, że szanse na półfinał ciągle mieli Niemcy, Włosi i Czesi, a na rezultaty czekali Słowacy. Faworytem grupy byli Niemcy, którzy mieli komplet zwycięstw. Nawet porażka 0:1 z zespołem Luigiego Di Biagio gwarantowała im dalszą grę. Czesi i Włosi musieli liczyć na wysokie wygrane.

Krakowski pojedynek piłkarzy Niemiec i Włoch był prawdziwym hitem. Przed turniejem obie reprezentacje stawiane były w roli faworytów. Włochom jednak dość niespodziewanie powinęła się noga w pojedynku z Czechami. Mimo to z liderem grupy zagrali bardzo dobre zawody.

Szybkie 45 minut

Pierwsze 45 minut spotkania przy ulicy Kałuży toczone było w zawrotnym tempie. Pierwsi gola mogli zdobyć Niemcy. W 7. minucie  po wrzutce w pole karne ze stałego fragmentu piłka zatrzepotała w siatce. Arbiter jednak trafienia Marca-Olivera Kempfa nie uznał. Jego zdaniem zawodnik był na spalonym. Jak pokazały powtórki sędzia popełnił błąd.

Włosi zaatakowali wysokim pressingiem. Już od 13. minuty mocno zaczęli sprawdzać umiejętności bramkarskie Juliana Pollersbecka. W 26. minucie swoją szansę miał Federico Bernardeschi, lecz Włoch minimalnie się pomylił. Pięć minut później w sytuacji sam na sam nie popełnił już błędu. Na przerwę obie strony zeszły przy jednobramkowym prowadzeniu piłkarzy z Półwyspu Apenińskiego.

Niemcy bez pomysłu, pełny stadion

Po zmianie stron obraz gry niewiele się zmienił. Więcej z gry ofensywnej mieli Włosi. Niemcy nie mieli pomysłu na sforsowanie solidnej włoskiej defensywy i mogli liczyć jedynie na kontry, jednak i o to z dobrze funkcjonującym kolektywem było trudno. W 61. minucie Włosi mogli prowadzić 2:0, jednak kapitalnie w bramce zachował się Julian Pollersbeck. Do ostatniego gwizdka sędziego rezultat meczu się nie zmienił.

Kibice na stadionie przy ulicy Kałuży podobnie jak piłkarze na boisku nie zawiedli. Krakowski pojedynek obejrzało dokładnie 14039 osób.

O wszystko albo nic

W Tychach Czesi mierzyli się z Duńczykami. Ci pierwsi do końca walczyli o prawo gry w półfinale, ale Duńczycy perfekcyjnie zagrali o honor. Zaaplikowali rywalowi aż cztery gole. Czesi odpowiedzieli tylko dwoma trafieniami i pożegnali się z turniejem.

Półfinały (27.06)


Anglia - Niemcy (godzina 18, Tychy)
Hiszpania - Włochy (godzina 21, Kraków)

Włochy – Niemcy 1:0 (1:0)

Bramka: Bernardeschi (31.).

Włochy: G. Donnarumma – Conti, Caldara, Rugani, A. Barreca – Chiesa (78. Petagna), Gagliardini, Pellegrini, Benassi – D. Berardi (86. Locatelli), Bernardeschi.

Niemcy: Pollersbeck – Toljan, Stark, Kempf, Gerhardt – Dahoud (72. G. Jung), Arnold – Weiser (76. Amiri), Meyer (67. Philipp), Gnabry – Selke.

Żółte kartki: Berardi, Chiesa, Bernardeschi, Conti – Kempf, Arnold, Gerhardt.

Sędziował Slavko Vincić (Słowenia).

comments powered by Disqus